Temat nr 1
Czemu
służą przedstawienia pór roku w tekstach kultury?
Omów zagadnienie, odwołując się do obrazu Wiosna
Sandro Botticellego
oraz wybranych utworów literackich.
Temat nr 2
Co
na temat wychowania dzieci mówią twórcy różnych epok.
Odpowiedz,
odwołując się do fragmentu Żywota
człowieka poczciwego
Mikołaja Reja
oraz innych tekstów kultury.
Księgi
pirwsze żywota człowieka poczciwego.
Jakie
ma być stanowienie i zachowanie spraw i żywota jego, poczcąwszy od
urodzenia jego aż do śrzednich lat jego.
KAPITULUM
III
Od
czego dziecię przestrzegać
Potym,
gdy już będzie podrastać, nie trzeba go też nazbyt w grozie
chować, bo ona młodość jego, gdyż jeszcze zmysły słabe we
mdłym ciele być muszą, tedy zbytnią grozą a frasunkiem snadnie
może być zgwałcona, iż potym zawżdy straszliwa, tępa a głupia
być musi. Ale bez zbytniej grozy a bez frasunku nadobnym
napominaniem przedsię mu po trosze trzeba ujmować obroków, aby nie
rosło, jako wirzba, którą jako nachyli, także też róść
będzie. Także go też już będzie trzeba strzec od głupich a od
plugawych chłopiąt, od zbytniej czeladzi; bo co z młodu widzi,
słyszy, to mu się snadnie wbije w onę młodą pamięć jego
i także z nim będzie rosło. Bo i od starszych to słychamy, iż
lepiej to więc pamiętają, co się z młodu około nich działo,
niżli co przed małym czasem czynili. Boć może dzieciątko czyście
się, igrając, i paciorka, i łacińskich słów wiele nauczyć i a
b c d barzo mu się to snadnie, igrając, w pamięć wbić może. Nie
dajże mu też wiele leda czego szczebiotać, jako to ini barzo radzi
widzą a zową to szpaczkiem; bo jako mu to w obyczaj wnidzie, tedy
mu potym z tego wszeteczeństwo uroście, którego go potym trudno
oduczyć będzie.
Matki dziewki czego mają uczyć
Matki dziewki czego mają uczyć
Także
też i panie matki około dzieweczek swych po winny takież pilność
mieć, gdyż to jest naród mdły a na wszytko snadnie nałomny.
Abowiem wierz mi iż młode wychowanie roztropne siła potym
obyczajów dobrych na starość każdemu umnożyć może. A widamy to
i między rodzoną bracią, iż jeden, doma źle a swowolnie
wychowany, jaki jest brzydki w obyczajoch swoich, jako jest niedbały
w sprawach swoich, iż wszytko snadniej i utracić, i sam się w
niwecz obrócić może. A drugi, który będzie dobrego a poczciwego
wychowania, wszytko ono, za nim chodząc, pozbiera. A przy tym różna
wdzięczność i różne uważenie obyczajów u ludzi poczciwych
będzie jednego niż drugiego.
4.
JAKIEGO PRECEPTORA MŁODYM DZIECIOM SZUKAĆ
Potym,
gdy już dzieciątko podroście, iż mu się już zmysły i
przyrodzenie lepiej stanowić będzie, starajże mu się pilno o
jakiego cnotliwego, statecznego, trzeźwego a pomiernego preceptora,
aby nauki słuszne i obyczajnie poczciwe mógł z niego brać i
obaczać. A nalepiej go doma do czasu pochować, bo wżdy i rodziców,
i preceptora po trosze się przestrzegać będzie, i lepszy wczas w
swym młodym wychowaniu mieć może, i wżdy z onymi sprośnymi
chłopięty szkolnymi pospołu róść nie będzie, i ich obyczajów
sobie do młodej głowy nie nabije. Jakie
towarzystwo, takie obyczaje
Bo to być inaczej nie może: jakie towarzystwo, takie też i obyczaje pospolicie bywają, a wszak to i między starszymi widamy. Abowiem to jest rzecz pewna: w jakie obyczaje młodość dziecinna będzie podana, takie długo i pamiętać, i używać ich będzie. A możem baczyć i po młodym drzewie, które im nalepiej uszczepiono a oprawiono będzie, tym narychlej i uroście, i wdzięczne owoce snadniej może podać z siebie. Także i po młodym koniu, i po inych źwirzętach. Nie dajże się z nim z młodu łamać twardymi a wichrowatymi naukami, boć mu snadnie w młodej głowie wszytko pomieszają; ale co napilniej uczyć go czyść, a pisać, a po trosze słowa na polski język wykładać, co by mu ku cnotam, a ku poczciwym obyczajom one młode przyrodzenie przywodziło. Boć, wierę, gramatyka z logiką, nie wiem, i staremu by się czasem nie uprzykrzyła.
Bo to być inaczej nie może: jakie towarzystwo, takie też i obyczaje pospolicie bywają, a wszak to i między starszymi widamy. Abowiem to jest rzecz pewna: w jakie obyczaje młodość dziecinna będzie podana, takie długo i pamiętać, i używać ich będzie. A możem baczyć i po młodym drzewie, które im nalepiej uszczepiono a oprawiono będzie, tym narychlej i uroście, i wdzięczne owoce snadniej może podać z siebie. Także i po młodym koniu, i po inych źwirzętach. Nie dajże się z nim z młodu łamać twardymi a wichrowatymi naukami, boć mu snadnie w młodej głowie wszytko pomieszają; ale co napilniej uczyć go czyść, a pisać, a po trosze słowa na polski język wykładać, co by mu ku cnotam, a ku poczciwym obyczajom one młode przyrodzenie przywodziło. Boć, wierę, gramatyka z logiką, nie wiem, i staremu by się czasem nie uprzykrzyła.
Temat nr 3
Jaką rolę odgrywają w tekstach literackich nazwiska znaczące? Uzasadnij swoje stanowisko, odwołując się do podanych fragmentów Zemsty Aleksandra Fredry i do wybranych utworów literackich.
AKT DRUGI
PAPKIN
na
stronie
Hm!
pokorna coś szlachciurka,
Z
każdym słowem daje nurka—
Niepotrzebne
miałem względy.
śmielej
Jestem
Papkin.
Rejent
wskazuje
z ukłonem krzesło na środku stojące. Papkin
przypatruje
się z uwagą Rejentowi,
który jak zawsze z założonymi na piersiach rękoma, nieporuszenie
w miejscu stoi. Papkin
mówi
dalej na stronie.
Jak
uważam,
Skończę
wszystko bez pomocy.
głośno,
wyciągając się na krześle
Jestem
Papkin — lew północy,
Rotmistrz
sławny i kawaler —
okazując
gestem wstęgi orderowe
Tak,
siak, tedy i owędy.
Mądry
w radzie, dzielny w boju,
Dusza
wojny, wróg pokoju.
Znają
Szwedy, muzułmany,
Sasy,
Włochy i Hiszpany
Artemizy
ostrze sławne
I
nim władać ramię wprawne.
Jednym
słowem, krótko mówiąc,
Kula
ziemska zna Papkina —
Teraz,
bratku, daj mi wina.
[…]
AKT CZWARTY
SCENA PIERWSZA
Cześnik,
Dyndalski
Przy
podniesieniu kurtyny Dyndalski
stoi
przy siedzącym Cześniku,
trzymając dwie karabele, trzecią Cześnik
ogląda
podczas pierwszych wierszy. W głębiŚmigalski
i
Perełka.
CZEŚNIK
trzymając
karabelę
No,
Śmigalski! Czas przyspiesza,
Dalej,
dalej na deresza:
Inwitacji
nieś piorunem
I
spełń gładko me rozkazy. —
Powtórz
wszystkim po trzy razy,
Że
na jutro, ja, pan młody,
Na
weselne proszę gody.
Rozumiesz?
No! Ruszaj z Bogiem. —
Śmigalski
odchodzi.
Po krótkim milczeniu.
Hej,
Perełka! waść mi jutro
Nie
zaglądaj do blaszanki,
Bobym
waści przypiekł grzanki,
Jutro
sztukę pokaż światu:
Nie
żałować, mocium panie,
Cynamonu
i muszkatu,
I
wszelkiego aromatu,
Aby
było, jak należy.
Masz
do ryby szafranświeży
I
bakaliipo dostatku —
Niechże
będzie dobrze, bratku.PEREŁKA
Jakaż
cyfra, jaśnie panie,
Na
pośrodku stołu stanie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz